Problemy

Ostatnio pisałam o problemach nastolatków. To „ostatnio” było dość dawno temu, bo chwilę po tym jak pisałam o problemach innych, pojawiły się moje. A konkretnie – problemy z blogowaniem na skutek zamknięcia bloxa. Musiałam się przenieść, co zrobiłam dopiero teraz. Skutek jest taki, że od poprzedniego wpisu minął prawie rok!!! Nie mam pojęcia kiedy to zleciało.

Zobaczymy czy przenosiny rozwiążą moje inne problemy, a mianowicie te z czasem, który za szybko biegnie. Dobra, to było zbyt optymistyczne. Może jednak uda mi się uchwycić kilka chwil i zdarzeń, opisać je na blogu i w ten sposób, w jakimś sensie, zatrzymać.

A tymczasem wybrałam sobie z bazy wordpressa szablon, który bardzo mi się podobał. Nie zauważyłam tylko, że uroku dodają mu zamieszczone tam zdjęcia, których ja zwykle nie publikuję. Aby mój blog nie przypominał rubryki z nekrologami, mam dwa wyjścia: wzbogacić go fotkami, albo zmienić szablon.

Zobaczymy. Na początek jedno zdjęcie.